Brak gotówki nie musi oznaczać rezygnacji z marzenia o wybudowaniu własnego domu. W takiej sytuacji potrzebnej pomocy udzielić może bank, podejmując decyzję o przyznaniu kredytu. O tym, czy będzie pozytywna lub negatywna, decyduje zdolność kredytowa – warto wiedzieć, czym jest i w jaki sposób ją poprawić.
Zdolność kredytowa
Czym jest zdolność kredytowa? To aktualna sytuacja finansowa wnioskującego o kredyt. Jej oceną zajmują się instytucje bankowe, aby oszacować ryzyko związane z niewypłacalnością konsumenta i ustalić, czy m.in. jego dochód miesięczny jest wystarczająco wysoki, aby pokryć koszt miesięcznej raty. Jest to pojęcie warunkujące szanse na uzyskanie pozytywnej decyzji podczas wnioskowania o środki finansowe, które potrzebne są do budowy domu.
Własna zdolność kredytowa jest możliwa do sprawdzenia przed złożeniem wniosku do banku. Aby to zrobić, trzeba przeanalizować raport BIK (Biuro Informacji Kredytowej), który można pobrać ze strony internetowej za darmo, raz na 6 miesięcy. Innym sposobem jest skorzystanie z kalkulatora internetowego – pozwala on na stworzenie zarysu sytuacji finansowej, w której znajduje się wnioskodawca.
Jakie działania zwiększają szansę na uzyskanie pozytywnej decyzji kredytowej?
Jakie działania pomogą w zdobyciu pozytywnej decyzji o udzieleniu przez bank kredytu na budowę domu? Wszystkie sprowadzają się do zwiększenia zdolności kredytowej, dzięki której osoby pracujące w banku będą mogły zyskać pewność, że pożyczone pieniądze zostaną spłacone.
Zwiększenie dochodu
Odpowiednio wysokie zarobki są najważniejszym czynnikiem minimalizującym stopień ryzyka przedsięwzięcia w oczach banku. Osoba, która ma duży dochód netto w skali miesięcznej, jest według pracowników instytucji godna zaufania – pod warunkiem że jest w stanie wykazać cykliczność pojawiania się środków na rachunku bankowym.
Podpisanie u pracodawcy umowy o pracę na czas nieokreślony
Gwarancją regularnie pojawiających się dochodów na koncie jest umowa o pracę na czas nieokreślony. Oznacza ona dla banków pewność zatrudnienia interesanta. Czy w takim razie osoby zatrudnione na umowę o zlecenie lub działające w sektorze B2B są skazane na negatywne decyzje o przyznaniu kredytu? Nie – muszą jednak zarabiać więcej i od dłuższego czasu niż w przypadku kandydatów z UoP.
Pozbycie się innych zobowiązań finansowych
Wnioskodawcy często zapominają o prawidłowej weryfikacji innych zobowiązań kredytowych. Karty kredytowe widnieją jako rachunki otwarte – warto je zamknąć i tym samym zwiększyć w sposób pośredni swój dochód netto. Kredytodawca może wtedy przestać traktować kartę jako kolejne źródło zagrożeń, które przyczynia się do potencjalnej niewypłacalności konsumenta.
Zdarza się, że bank uznaje coś za zobowiązanie finansowe, gdy w rzeczywistości ono nie istnieje. Do błędnej oceny może dojść, gdy konsument regularnie przelewa środki finansowe np. swojemu partnerowi, albo dalszemu członkowi rodziny. Według kredytodawców koszt utrzymania jednej osoby w gospodarstwie domowym to około 800/1000 złotych. Jeżeli nie zgłosi się tego, a cykliczne płatności na podobną kwotę figurują w historii rachunku bankowego – bank może uznać to za próbę oszustwa i zaniżyć zdolność kredytową. Aby tego uniknąć, własne pieniądze należy trzymać na własnym koncie.
Wyrobienie rzetelnej historii kredytobiorcy
Pracownicy instytucji bankowych wnikliwie analizują historię kredytową potencjalnego kredytobiorcy, korzystając z raportu BIK. Warto wykorzystać tę wiedzę i podejmować działania, które poprawią jego wygląd zawczasu. Regularne, terminowe spłaty i sam fakt korzystania z produktów bankowych sprawia, że konsument przestaje być anonimowym wnioskodawcą, a staje się klientem znanym i godnym zaufania. Niestety, nie wystarczy jednak pożyczka drobnej kwoty kilka miesięcy przed złożeniem prawdziwego wniosku – dobrą historię buduje się przez długi czas.
Największą szansę na uzyskanie pozytywnej decyzji kredytowej mają wnioskodawcy, którzy od lat zarządzają swoimi finansami świadomie i odpowiedzialnie.